Miniony weekend był dla nas bardzo intensywny.. Dom pachnący ciastem, kawą, pełen gości.. lubimy to bardzo..
W sobotę odwiedziła nas rodzinka, kuzynka z mężem i siostrą.. kuzynka pokusiła się nawet o zrobienie nam kilku brzuszkowych zdjęć ale na efekty musimy nieco poczekać :)
Wczoraj z kolei, odkurzyłam stare znajomości.. z przyjemnością spotkałam się z koleżanką z liceum, która odwiedziła nas ze swoim 2 letnim synkiem..
Lubię takie dni, gdy w domu jest inaczej niż na co dzień :)
Nie będę jednak ukrywać, że godziny spędzone przy stole dają się we znaki i gdy w domku było już cicho z ogromną chęcią położyłam się na kanapie w towarzystwie lubego i filiżanki gorącej herbaty :)
Błogi odpoczynek :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz