piątek, 14 listopada 2014

Pieluszkowe zapalenie skóry

Poruszam dziś temat, który wydaje mi się, że nie powinien mnie tzn Mai dotyczyć..
Dbam o Maję z całych sił.. od urodzenia pilnuję, by jej pupa zawsze była sucha, pieluszka czysta..
Nie zdarza mi się przetrzymać Mai dłużej w pampersie niż to konieczne..
Nawet gdy planowana kąpiel wypada za pół godziny, a my dopiero wróciliśmy do domu, to pierwsze co robię, to zmieniam Mai pieluszkę.. po kąpieli zawsze zakładam czystą.. nawet gdy ta założona zaledwie pół godziny wcześniej jest sucha..
Maja nie ma okazji płakać z powodu mokrej pieluszki..
Jednak stało się.. statystyki się nie mylą..
Najczęściej na pieluszkowe zapalenie skóry cierpią maluchy między 7-12 miesiącem życia.. Maja ma 10.. idealnie trafiła..
Zaczęło się od małych krostek i lekkiego odparzenia.. byłam pewna, że pomoże pielęgnacja taka jak dotychczas z użyciem większej ilości kremu..
Walczyłyśmy 2 tygodnie.. w tym czasie krostki zrobiły się nieco większe, bardziej czerwone.. na szczęście nie przybywało ich..
Martwiłam się jednak na tyle, że wybrałam się z Mają do zaufanego pediatry..
Diagnoza taka jak się spodziewałam..
Leczenie:
- rezygnacja z chusteczek nawilżanych na rzeczy wacików maczanych w roztworze z nadmanganianem potasu
- octenistep
- sudocrem
- mąka ziemniaczana
- wietrzenie pupy
Poprawa po zaledwie kilku dniach..
Mam nadzieję, że komuś się przyda..
A mamusie, które tak jak ja zadręczają się myślami, że to ich wina.. uspokajam.. tak się czasem zdarza.. na ten stan wpływ ma wiele czynników.. a należy pamiętać, że każde dziecko jest inne i pieluszkowe zapalenie skóry ma na prawdę indywidualne przyczyny..
Najważniejsze, to by pupa była sucha a buzia dziecka uśmiechnięta..


Dla tych którzy mimo zastosowanego wyżej leczenia nadal nie potrafią sobie poradzić z problemem polecam najzwyklejszą na świecie maść ochronną z witaminą A..
Stosuję u Mai do dziś.. zaleczyła do końca ranki powstałe po pieluszkowym zapaleniu skóry.. kosztuje niewiele a efekt widoczny jest w zasadzie po pierwszym dniu stosowania..
Zresztą świetnie sprawdza się i dla dorosłych w jakichkolwiek uszkodzeniach naskórka.. pękających ostach,łokciach czy skórkach paznokci..
Polecam..

Jeśli pomogło Waszym maluchom.. piszcie.. odpiszę na każdy komentarz..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz