Ostatni wpis Samo_się okazał się być przed ostatnim, co w sumie mnie ucieszyło, bo oznaczało to dalszą zabawę..
Dziś ostatni raz bawimy się z Mają tematycznie.. "Co dała natura, wykorzystała mama" to, co prawda temat wspaniały, w zasadzie bez ograniczeń ale nas ograniczył wyjazd, sprawy organizacyjne przed i po powrocie..
Przejrzałam jednak zdjęcia z wakacji i wiem, że część z nich świetnie pasuje do tematu.. W końcu bliski kontakt z naturą jest bardzo ważny, a bez pomocy mamy byłoby to niemal niemożliwe..
Jak Maja podeszła do tematu? Sami zobaczcie..
Pobyt nad morzem był cudowny.. Dla Mai pierwsze takie wakacje..Czym byłyby wakacje nad morzem bez kąpieli w morzu i piasku na stopach.. szybko to wykorzystałam,a Maja bardzo chętnie poznała nowe otoczenie i chłód zimnej bałtyckiej wody...
Nie obyło się też bez pikniku.. w koło tyle zieleni, trawa, kwiatki.. wszystko zachęca do bezpośredniego obcowania z naturą..Maja bardzo chętnie zapoznała się z trawką.. skutecznie "kosząc" wszystko co wpadło jej w rączki...
Odkrywanie świata to podstawa w rozwoju dziecka.. nie wyobrażam sobie, bym mogła Mai tego zabronić.. wręcz przeciwnie.. nie mogę się doczekać momentu, w którym zacznie biegać boso po piasku, trawie.. łapać motyle i zrywać kwiatki.. pozwolę jej poznawać świat..
Piękne podsumowanie :) I ta stópka na piasku do schrupania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:-) żal dzieci którym wciąż wszystkiego się zabrania.. Gdy taki maluch słyszy tylko 'uważaj bo się przewrocisz/pobrudzusz'nie ma szans na to by dobrze się rozwijać a w przyszłości często wyrastają na nieudacznikow bojacych się interakcji ze światem
Usuń