Mogę śmiało powiedzieć, że to mój dzień.. Dzień Mamy..
Słowo "MAMA" uwielbiam.. jest jakieś takie magiczne..
Gdy słyszę je z ust Mai często się wzruszam, tak jakby wciąż nie mogło do mnie dotrzeć, że na prawdę nią jestem..A przecież Mamą jestem już od ponad 16 miesięcy.. cudownych 16 miesięcy..
Bycie Mamą nie jest łatwe.. ale marzyłam o tym od dawna..
Staram się być dobrą Mamą.. jednak nie mnie to oceniać..
Wierzę, w to, że Maja za jakiś czas ocenić będzie mogła to sama.. Póki co, w zupełności wystarcza mi jej uśmiech gdy się przytulamy, radość w oczach gdy się wygłupiamy i bawimy..ale też zastanowienie, gdy czegoś jej zabraniam.. bo bycie Mamą to odpowiedzialna rola.. nie tylko usłana płatkami róż.. czasem trafia się na kolce.. po to, by zrozumieć jak ważną sprawą jest mądre wychowanie..
Wciąż się uczę.. A Maja testuje mnie na każdym kroku.. Jak na razie wszystkie testy zdane.. ale czas pokaże przed jakim zadaniem Maja mnie jeszcze postawi..
Dziś i każdego dnia roku jestem najszczęśliwszą kobietą..
Każdego dnia spełniają się moje marzenia..
Wspominam zeszłoroczny Dzień Mamy i spoglądam na Maję w skupieniu czytającą książeczkę..
Ach.. jest cudnie..
Życzę wszystkim Mamom takich samych cudownych chwil..
Mojej mamie z kolei dziękuję za wszystkie lata, za cierpliwość i zrozumienie.. za to, że potrafiła być dla mnie przyjaciółką, za trud wychowania- doceniam dopiero dziś- gdy sama jestem mamą.. a w końcu za to, że po prostu jest.. Kocham..
A jaki jest Wasz dzień mamy?